Nails

Od jakiegoś czasu staram się eksperymentować z paznokciami...mała rzecz a potrafi urozmaicić nie jedną codzienną stylizację... Próby wykonywałam rożnymi narzędziami..lakierami patyczkami igiełkami pędzelkami, specjalnymi lakierami z cienka końcówką , oraz markerami pernamentnymi...

Najbardziej precyzyjne ale też czasochłonne są markery. Dodatkowo mimo,że są dość trwałe po wyschnięciu trzeba je pokryć utwardzaczem bądź lakierem przejrzystym...

parę inspiracji...

 

 

 

 

 

 

Pierwsze próby są dość ciężkie...szczególnie dla mnie:) jestem dość niecierpliwa a lewa ręka odmawia precyzyjności...
Dziś na szybko połączenie turkusowego z bielą...

 

 

 

 

a to moje lakiery, na które stawiam tej wiosny...
 

 

 

 

następne podejście do wzorków na paznokciach wykonam wspomnianymi markerami;)
 

 

 

 

Pozdrawiam:) 

 

Zacznijmy od butów..

Najtrudniej jest zacząć...dlatego na początek wybrałam jedn z moich ulubionych elementów stroju - buty!!Kocham buty wszelkiego rodzaju! Uwielbiam patrzeć na gigantyczne obcasy...gorzej z chodzeniem...;) dlatego na co dzień można mnie raczej spotkać w płaskich butach. To jaki model i fason wybierzemy może charakteryzować cały strój. Ubierając trampki do eleganckiej sukienki...przestaje być ona wyjściowa a staje się casual-owa..

Natomiast balerinki pasują prawie na każdą okazję...dodają uroku i kobiecości..

A teraz cześć moich zbiorów...
Staram się mieć zawsze jedne klasyczne czarne buty z danego rodzaju..jedne w ciepłych kolorach i jedne w chłodnych..żeby zawsze jakieś pasowały do mojego stroju;)

Czarne lordsy- Parfois

Granatowe lordsy- Pull&Bear

Żółte włochate balerinki- Zara

Łososiowe trampki- Converse

Czarne trampki- Vans

Trampki za kostę- DC

A wy co byście wybrały? trampki czy balerinki...

Chyba wiem na co zdecydowała się ona...;)

Pozdrawiam;)